#2
A co jest w tym złego, że ktoś siedzi codziennie na LT, poświęca czas na granie, kombinuje, myśli liczy? Czy należy go karać za to, że jest przedsiębiorczy? Nie wiem czy pracujesz w ministerstwie finansów ale gdyby Jacek Rostowski zobaczył twój post to na pewno dostałbyś posadęDuży uśmiech Sprzedaż zawodników to jedno ze źródeł dochodu. Nie można w ten sposób ograniczać handlu.

P.S.Podoba mi się kilka składowych Twojego pomysłu lecz Zawodnikowi też trzeba płacić pensję.