#1
Moja propozycja jest taka zeby nie karac za zawyzony transfer sprzedajacego jezeli nie ma dowodow ze sie dogadywali, czyli IP,poczta.
No bo jezeli jest gorna granica ceny startowej i ja za taka wlasnie cene wystawie rajdera (bo moge!) i znajdzie sie ze dwoch graczy co go jeszcze ze 2 - 3 razy podbija a w rzeczywistosci tyle wart nie bedzie to dlaczego ja (sprzedajacy) mam ponosic tego jakiekolwiek konsekwencje?
Dla mnie jest to obecnie calkowity bezsens, zeby kogos karac, trzeba przeciez udowodnic ze jest winny!

Z gorna granica i tak dalej, to byl tylko przyklad. Ogolnie chodzi mi o wszystkie 'niby' zawyzone transfery.
Ostatni przyklad- dwa transfery druzyny UNIA TARNOWSKA za ktore ta druzyna dostala bana na transfery czego nie rozumiem.
//Powiązań IP nie ma.Transfery zawyżone i zostają cofnięte i miesięczne bany na transfery dla obu graczy.//

Zapytalem wiec.
Marek79 napisał(a): Czy mozna wiedziec (to chyba nie tajemnica) na jakiej podstawie zostaly cofniete te dwa transfery?
Nie mowie ze nie slusznie tylko ciekawi mnie dlaczego sa zawyzone...


// Skoro takich samych zawodników można kupić za 30 tys to ponad 300 tys jest grubą przesadą dlatego zostały cofnięte.

Nie bede komentowal tej odpowiedzi ale jezeli byly tylko zawyzone i to o takie male kwoty to za co zostal zbanowany sprzedajacy???