#3
Można by i tak. W tym przypadku powstaje, jednak kwestia: co zrobić z drużynami, które wyprzedały wcześniej swój skład? Poza tym, w mojej intencji, jest aby boty, czy cokolwiek innego, powstałego w ich miejsce, nie były chłopcami do bicia, bo to niewiele by zmieniało. Ich siła powinna być zbliżona do siły drużyny, którą zastąpiły, po to aby nie zmieniał się stopień trudności w porównaniu z tymi (jak jest obecnie) pechowcami, którzy musieli grać z tymi drużynami gdy jeszcze były aktywne.