Witam
Chcialbym poruszyc dosc istotny temat.
Konczy sie kolejny sezon, wczoraj w meczu -z mojej winy, doszlo do sprzeczki, klotni z jednym z ''menedzerow'' . O co poszlo? ok, przegralem -bywa, ale wkurzylem sie widzac z kim - co to za menedzer ktory olal lige -bo widocznie taki dobry byl, skupil sie na juniorach ale nie na szkolce tylko na kupowaniu gotowego produktu i na PRODUKCJI wygranych w juniorskich imprezach. Ok, nikt tego nie zbrania - ale popatrzcie na mnie -ciulam kase, szkolke mam max rozbudowana -15 poziom, mam tylko jednego najemnika w juniorach, sam walcze w 1 lidze -jestem obecnie na 1 miejscu z 1 porazka, czyli realne szanse na awans do Ekstraligii, jednoczesnie mam chyba dobra szkolke - porownujac te dwa przypadki kto dla Was bedzie menedzerem? Czy te rozgrywki to rozgrywki najemnikow i kupowanie zawodnikow wraz z tytulami? po co robic i bawic sie tego typu zabawy? Ja proponuje gosciowi przyznac od razu tytul mistrza -bo ja pisze to oficjalnie- nie pojade wiecej z gosciem, ktorego nie stac na wystawienie przynajmniej trzech swoich juniorw bo uwazam ze to jest po prostu oszustwo.
Wymagam od siebie wiele ale tego samego wymagam od innych, tak, to tylko zabawa - ale jeslli nawet w grze pozwalamy na oszustwa, naginanie przepisow pod siebie to jak mozna sie oburzac gdy w realu oszukuja Cie naginaja pod siebie przepisy itd?
Pytanie -mozna wprowadzic w regulaminie wymog -spokojnie -tylko dla Ekstraligi -wymog posiadania w skladzie meczowym przynajmnij trzech swoich juniorow? To i tak mniej niz polowa skladu a bardziej by uwiarygodnilo prace kazdego z nas w tej grze. Kupowanie zawodnikow to najlzejsza linia oporu, lenistowo i dawanie przykladu innym - ze nie wazne ile dales od siebie, ale jak masz kase to jestes gosc.

Zeby nie bylo ze mnie ta porazka tak boli -leje na to, wkurza mnie tylko nieuczciwe podejscie - wiec prosze mnie zdegradowac do najnizszej ligi, ja sobie poradze i wole jechac z normalnymi przeciwnikami, menedzerami niz gosciem ktory produkuje ktorys z rzedu tytul nic soba nie prezentujac.