#27
(2012-04-19, 08:25:48)mika1688 napisał(a):
(2012-04-19, 07:33:47)guti napisał(a): Przeciwienstwem sa moje mecze w sm-ie. Tam moge policzyc na palcach jednej reki mecze na ktorych nie bylem on-line. Są na styku, sa emocje, moja obecnosc moze wplynac na koncowy wynik.

Tylko SM działa już n-ty sezon a SW 5 czy 6. Jak SW będzie w tym sezonie co jest w SM to wszystko się tak samo rozłoży. Siły zespołów się bardziej spłaszczą i będzie więcej zaciętych pojedynków. Co więcej przy obecnym wyglądzie za n sezonów to drużyna z 3 ligi będzie mogła na spokojnie powalczyć z ekstraligowcem. Poprostu zespoły i ligi będą coraz silniejsze ale dojdą do pewnego maxa i się zatrzymają.

Czy pomysł dobry? ano pewnie że dobry tylko przed wprowadzeniem będzie trzeba zrobić naprawdę sporo testów.

1. MIka - masz rację MIka - nie w tym sensie pisałem. Oczywiście całym sercem jestem za Stefikiem i za sw, co by się dalej rozwijał i osiągnął popularność sm-a. Wszystko idzie w dobrym kierunku, żeby było jak piszesz wyżej
Pisałem w kontekscie tego, że jezeli mecz zapowiada sie szlagierowo, na styku to większosc graczy bedzie on-line. I wprowadzenie przelozen sprawi, ze tych meczy bedzie jeszce wiecej a co za tym idzie więcej on-line graczy w czasie meczy.

Grzyb (ze zwgledu na to ze nie mozna za bardzo premiowac tych ktorzy sa on-line bo ci ktorzy nie beda mogli byc wczesniej czy pozniej zakoncza gre...) - Ty lepiej popatrz ile graczy zakańcza grę pzrez Twoja politykę transferową.
Ja sądzę, że większe emocje towarzyszące meczowi on-line przyciągną jeszcze więcej graczy.